“Plan A” to …
Notes na ważne zapiski i jeszcze ważniejsze wnioski.
Ale nie taki zwykły, pusty. To notes już częściowo zapisany. Umieściłam wybrane notatki na gładkich kartkach, aby nie zapominać na co dzień o tym co ważne. Pozostałe strony są puste. Część jest w linie, część w kratkę, pozostałe są gładkie. Tak, aby każdy mógł korzystać wedle potrzeb.
Jak korzystać z “Planu A”?
Wedle uznania. Bo kartki łatwo wyrwać, notes jest klejony a nie szyty.
Powiem Ci co ja zrobię z moim egzemplarzem, może przydadzą Ci się moje podpowiedzi:
- kilka kartek wyrwę i wsadzę w małe ramki – jedną z pewnością postawię na biurku, drugą dam Siostrze, trzecią powieszę na ścianie wśród innych obrazków
- jedną kartkę powieszę na lodówce, żeby czytać codziennie
- jedną z kartek podaruję bliskiej osobie – wsadzę tę kartkę po cichu do kalendarza, tak aby była niespodziankowym cytatem
- część zostawię, aby przeglądać gdy będę notowała kolejne ważne dla mnie cytaty – lubię wracać do przemyśleń, zastanawiać się nad różnymi spojrzeniami na tę samą sprawę
- na kartkach w linię rozpiszę ważne dla mnie definicje aby pokazać bliskiej osobie – będzie to dla nas baza do rozmowy, może wymienimy się kartkami podczas dyskusji.
Jeden egzemplarz podaruję Mamie, pewnie na stronach w linie będzie pisała niezbędne rzeczy do załatwienia w grudniu. Ciekawe czy na stronach w kratkę będzie rysowała kwadraty podczas rozmów przez telefon?
Parametry:
“Plan A” zaprojektowany został przez Anię Witkowską, artystkę z Gdańska, wykładowczynię uniwersytecką.
Notes zawiera m.in.:
- proste przemyślenia
- dużo miejsca na własne notatki
- 192 strony
- wymiary 150 x 100 mm
- twardą okładkę w kolorze czarnym
Notes jest unisex.
Jakość wykonania jest dla mnie równie ważna jak treść.
Lubię otaczać się pięknymi przedmiotami, które są nie tylko funkcjonalne, ale też cieszą oko. Dlatego okładka zaprojektowana jest ze specjalnego sztywnego ale lekkiego kartonu pokrytego matową, chropowatą folią piaskową.
Czcionka jest unikatowa, zaprojektowana przez berlińskiego projektanta dbającego o każdy szczegół litery, cyfry i znaku.
Pomysł na prezent.
Tworząc “Plan A” miałam też gdzieś z tyłu głowy wszystkie te okazje, gdzie chciałam podarować komuś coś pięknego ale i praktycznego. Nie kolejny ładny stojak do postawienia na półce aby zbierał kurz. Coś unikalnego i przydatnego zarazem.
Patrząc na sklepowe propozycje typu bomboniera + wino wolę zastąpić tony cukru z tłuszczem + % czymś eleganckim i dyskretnym. Dlatego wybiorę “Plan A” i dokupię ładne pudełko lub przewiążę go po prostu wstążką + świeże kwiaty, które zawsze robią robotę w domu i poprawiają humor gospodarzom, niezależnie od okazji.
Ideą, która przyświecała mi podczas tworzenia “Planu A” było stawianie siebie na pierwszym miejscu.
Chciałam aby korzystanie z notesu dawało poczucie sprawczości, kopa motywacyjnego, oraz dobrą energię, której nam czasem brakuje. Zawsze powtarzam, że dla mnie dobra i zdrowa relacja z samym sobą jest nie tylko podstawą dobrych relacji z innymi. To również doskonała baza do planowania działań oraz w bycia w tym planowaniu i realizacji planów cholernie skutecznym. I niezależnie od tego, co robimy na co dzień, co lubimy robić w wolnym czasie – świadome życie, słuchanie siebie, obserwowanie rzeczywistości tu i teraz zawsze zmienia nasze nastawienie do wielu spraw.
Umiejętność czerpania radości z prostych rzeczy oraz życie w zgodzie ze sobą nie przychodzi samo – trzeba się tego nauczyć.
Mam nadzieję, że ten notes będzie dodatkowym wsparciem w procesie nauki. Pamiętaj – nie jesteś opcją zapasową. Jesteś kimś wyjątkowym. Jesteś Planem A.
Trzymam za Ciebie kciuki!