ŁelDan – wrzesień.
W tym miesiącu nominacja może być ponownie dla niektórych trochę zaskoczeniem, ale idea ŁelDana to proste rozwiązania popularnych, skomplikowanych produktów czy sytuacji.
Nie jestem fanem spożywania słodyczy w nadmiarze, czy przykrywania cukru kołderką pseudozdrowej zajebistości. Jeśli już jem coś słodkiego, robię z pełną świadomością i najczęściej łączę to z aktywnością sportową.
Jeśli wybieram słodycze – stawiam na proste rozwiązania.
Jak ciasto, to mniejszy kawałek i bez dokładki ale prawdziwego ciasta na prawdziwych składnikach, zamiast dwóch porcji pseudozdrowego light na wypełniaczach. Jak lody to lody, a nie długa lista dodatków spożywczych, żeby produkt trzymał się kupy.
W tym miesiącu nominacja leci właśnie do prostego produktu – lodów 5-6 składników Marletto z Biedronki.
Skład prosty jak konstrukcja cepa.
Bo lody naprawdę mogą mieć prosty skład. Ale można zrobić też z nich lekcję o dodatkach spożywczych, jeśli ktoś chce np. zaoszczędzić na składnikach.
Skład jaki jest każdy widzi.
Dawno nie widziałam tak prosto zrobionych lodów w sklepie ALE to nie oznacza, że “są zdrowe”. Często obserwuję skrót myślowy tego typu, co ma swoje konsekwencje- ludzie przerzucają się z jednych ton cukru na inne, to błąd. Zawartość cukru w tych lodach jest typowa dla lodów, czyli na poziomie 24 g/ 100 g produktu. To oznacza, że niemal 1/4 składu to cukier. To są słodycze, prosto zrobione ale jednak SŁODYCZE, a nie produkt prozdrowotny.
Nie wpadajmy w pułapkę prostego składu, bio, vegan, glutenfree i innych określeń. Obojętnie czy słodycze są bio czy nie, mają 3 składniki czy 30 – zawsze pozostaną słodyczami, czyli dawką cukru. W ilościach dostosowanych do jadłospisu i aktywności sportowej- tak. W nadmiarze- NIE.
A jak już jeść, to mniejsze porcje ale lepszych jakościowo, prostych produktów. Well done, Biedronka!
Kategorie: ŁelDan of The Year
Kategorie: ŁelDan of The Year